..:: Promyki Dobra ::..
105/05 - 2022
PROMYKI DOBRA – maj 2022 (105)
Drodzy parafianie!
Ostatnio przeczytałem bardzo piękne świadectwo pewnego mężczyzny:
„Po dwunastu latach wspólnego życia moja
żona zażyczyła sobie, abym zaprosił inną kobietę na obiad i do kina.
Powiedziała: - Kocham cię, ale wiem, że inna kobieta też cię kocha i
chciałaby spędzić trochę czasu tylko z tobą. Miała na myśli moją mamę.
Owdowiała dziewiętnaście lat temu i od tego czasu była sama. Ponieważ
moja praca, rodzina, trójka dzieci pochłaniały cały czas
i energię, odwiedzałem ją raczej rzadko. Tamtego wieczoru zadzwoniłem,
żeby zaprosić mamę na kolację i do kina. - Co się stało? Wszystko w
porządku w domu? - zapytała z trwogą. Zapewniłem żarliwie, że po prostu
pomyślałem, że będzie miło wybrać się gdzieś razem. Mama się ucieszyła i
odpowiedziała: -
To byłoby wspaniale. Przyjechałem po nią w piątek po pracy. Czekała na
mnie przed domem, lekko zdenerwowana. Miała na sobie sukienkę, w której
widziałem ją w ostatnią rocznicę jej ślubu i starannie ułożone włosy.
Powitała mnie słowami: - Powiedziałam moim znajomym, że mój syn spędzi
dziś ze mną wieczór i wszyscy byli pod wrażeniem. Zabrałem mamę do
restauracji. Wzięła mnie pod rękę i stąpała tak, jak gdyby była pierwszą
damą. Musiałem czytać jej nazwy dań w karcie, ponieważ nie wzięła
okularów. Spojrzałem na nią znad karty dań i zobaczyłem, że się uśmiecha
z nostalgią. - Kiedy byłeś mały, to ja czytałam ci kartę dań -
powiedziała cicho. - Najwyższy czas, żebym się zrewanżował -
odpowiedziałem. Podczas kolacji cały czas rozmawialiśmy.
To nie była żadna szczególna rozmowa, opowiadaliśmy sobie, co ostatnio
wydarzyło się w naszym życiu. Zagadaliśmy się bardzo, że spóźniliśmy się
do kina i wchodziliśmy tam jak para nastolatków. Kiedy żegnałem się z
mamą pod drzwiami jej mieszkania, powiedziała zadowolona: - Kiedyś
jeszcze raz pójdziemy do restauracji. Tym razem ja cię zaproszę. Chętnie
się zgodziłem. Ucałowałem mamę i rozstaliśmy się. - Jak spędziliście
wieczór? - spytała mnie żona, gdy wróciłem do domu. - Wspaniale! O wiele
lepiej, niż się spodziewałem. Kilka dni później mama miała zawał.
Zmarła, zanim przyjechała karetka. Jakie było moje zdziwienie, gdy po
kilku dniach dostałem list od mamy, a w nim opłacone zaproszenie do
restauracji, w której spędziliśmy tamten ostatni wieczór. W liście mama
napisała: Zapłaciłam z góry za naszą kolację.
Co prawda, nie jestem pewna, czy będę mogła w niej uczestniczyć, ale
kolacja jest opłacona dla dwóch osób - dla Ciebie i dla Twojej żony.
Prawdopodobnie nigdy nie znajdę słów, żeby powiedzieć Ci jakie znaczenie
miał dla mnie tamten wieczór, który spędziliśmy razem. Kocham Cię,
synku”. Ktoś czytając to wyznanie napisał: „Bardzo piękny i wzruszający
tekst, po którym jak małe dziecko popłakałem się z tęsknoty za moją
mamą! Przyznam się, że bardzo wiele z opisanej przez Pana sytuacji
zaprzepaściłem z mojej winy i głupoty! Nawet na pogrzebie mej mamy nie
byłem! Usprawiedliwiałem się tym, że akurat leżałem w szpitalu na
oddziale zamkniętym, ale dla chcącego nic trudnego!
Taki ze mnie był zimny drań i marnotrawny syn! Byłem już kilka razy na
jej grobie. Zapalałem znicze i ze łzami dziękowałem i przepraszałem za
wszystko. Trochę mi ulżyło. Ale takie coś lepiej jest uczynić, gdy mama
jest jeszcze na tym ziemskim padole”. Powoli zbliżamy się do Dnia Matki,
który będziemy obchodzić w czwartek, 26 maja. Ten dzień niech będzie dla
nas okazją do szczególnych wspomnień i modlitwy. Jeśli Twoja mama już
nie żyje, to stań sercem przy jej grobie. Może uda Ci się odwiedzić grób
swojej mamy i zanieść jej kwiatek miłości. A jeśli Twoja mama żyje,
powiedz jak bardzo ją kochasz i jak bardzo jesteś jej wdzięczny.
Skorzystaj z tej możliwości, ponieważ dzień w którym zabraknie mamy,
może nadejść całkiem niespodziewanie. Piszę te słowa, sam przeżywając od
kilku tygodni czas żałoby po śmierci mojej mamy. Zapraszam Was w Dniu
Matki do modlitwy w naszym kościele. Nabożeństwo majowe
w intencji naszych kochanych mam zostanie odprawione o godz. 17.30,
a następnie Msza św.
ks. kanonik Przemysław Maciejewski
proboszcz
Gazetka parafialna "Promyki Dobra" jest wydawana przez parafię bł. Edmunda Bojanowskiego
w Gostyniu i jest przeznaczona wyłącznie do użytku wewnętrznego członków tej wspólnoty parafialnej.